✨ Bliźniak w łonie – spotkanie z utratą i częścią siebie ✨
Nie wszyscy wiedzą, że w łonie matki często rozwija się więcej niż jedno życie. Zdarza się, że na początku drogi jesteśmy we dwoje – a później zostajemy sami.
Ta utrata nie zawsze zostaje zauważona medycznie, ale dusza pamięta.Często wtedy rodzi się w nas głęboka tęsknota, której nie potrafimy nazwać.
Może towarzyszyć poczucie braku, trudność w pełnym sięganiu po życie, lęk przed stratą albo problem z puszczaniem ludzi, związków, nawet przyjaźni.
W ustawieniach systemowych takie doświadczenie pokazuje się jako:
🌑 trudność w pogodzeniu się ze śmiercią bliskiej duszy,
🌑 niezgoda na to, że to ja przeżyłem/am,
🌑 obciążenie poczuciem winy („czy to przeze mnie?”)
🌑 zatrzymanie kawałka swojej energii przy tym, kto odszedł.
Dopiero kiedy spojrzymy na to doświadczenie z miłością – uznając pełną cenę życia u mnie i pełną cenę śmierci u niej / u niego – możemy wrócić do swojego rytmu, do oddechu, do wdzięczności.To nie jest łatwa droga. To spotkanie z bólem i pustką.
Ale kiedy pozwalamy sobie powiedzieć:
🌸 „Ja żyję. Ty zmarłeś/aś.”
🌸 „Twoja droga zakończyła się tam. Moja trwa dalej tu.”
🌸 „Biorę swoje życie w całości – także z tą stratą, także z tą pamięcią.”– wtedy otwiera się nowa przestrzeń. Większa niż śmierć.
Czasem w relacjach próbujemy ratować partnera, naddawać z siebie, walczyć o miłość za dwoje – jakbyśmy chcieli ocalić bliźniaka, którego straciliśmy. Szukamy miłości i związku idealnego, nieludzkiego. Kiedy to zauważymy, zaczynamy odzyskiwać swoją siłę i możemy kochać naprawdę – z wolności, a nie z lęku.
To spotkanie z własną historią, ciałem i duszą bywa uzdrawiające.Bo dopiero zgadzając się na stratę i pełną cenę, możemy naprawdę wybrać życie. 🌱✨
Paulina
#bliźniak #bliźnięta #ustawieniasystemowe#ustawieniarodzin #psycholog #terapia